Noah & Megot z debiutanckim albumem Let Em Know

Dziś o północy wychodzi nasz pierwszy album. Pierwszy i na pewno nie ostatni. W całości nagrany w szafie w mieszkaniu Megota materiał, który dzięki wsparciu wspanialej ekipy Def Jam Recordings Poland oraz wszystkich naszych kumpli od wideo z Hienkiem na czele możemy wam zaprezentować. Medziu, dziękuje za wiarę w moje umiejętności w momencie, gdy dopiero zaczynałem swoją przygodę, a Ty już miałeś kupę stażu i współprac za sobą, to dla mnie nieocenione i zawsze będę to powtarzał. Piosenki, które zawiera ten album powstały w latach 2020-2021, w momencie, kiedy tak naprawdę ciągle szukałem siebie — na pewno będzie to słychać, ponieważ staraliśmy się przebrnąć przez każdy możliwy pomysł, który zrodził nam się w głowie. Let em know to dużo eksperymentowania, kombinowania i przede wszystkim w ch*j frajdy w tworzeniu. Let em know, jak sama nazwa wskazuje — projekt, którym chcieliśmy się przedstawić, pokazać, że istniejemy, tworzymy i się rozwijamy. Od dawna próbuję pokazać Polsce, że w Białymstoku powstają ciekawe rzeczy, a projekt z Arturem to pierwszy duży krok w tym kierunku. Myślę, że nie raz Was jeszcze zaskoczymy. 00:00 słyszymy się wszędzie, a my wracamy do pracy. PS. To nie ostatnia moja muzyka w tym roku, solo w drodze

O komentarz dotyczący całej płyty pokusił się na swoim Instagramie Noah w przeddzień premiery: