Promocja najnowszego albumu Rusiny ruszyła pełną parą – na przestrzeni ostatnich tygodni fani newcomera z Wronek dostali single millie oraz trzeźwym być oraz dwa odcinki vloga przedstawiającego backstage prac nad albumem i teledyskami. Ruszyła też sprzedaż dostępnego jedynie w preorderze albumu wraz z limitowanym merchem. Do premiery zostało jeszcze trochę czasu, a raper postanowił uraczyć fanów kolejnym singlem z krążka.
ostatnie dni przeklętych dni, czyli owoc pracy Rusiny i jego ekipy to zbiór przemyśleń i emocji, jakie towarzyszyły newcomerowi w okresie po wydaniu debiutanckiego albumu ENERGIA WYGRYWANIA. Raper wraz z grupą podziemnych producentów oddaje hołd nowoczesnym brzmieniom z USA, które ukształtowały scenę hip-hopową na całym świecie, nie bojąc się trudnych treści.
Doskonałym przykładem jest najnowsza premiera, czyli singiel pod tytułem wygram albo umrę – automotywacyjny banger z wpadającym w ucho refrenem. Rusina stawia w nim sprawę jasno – albo muzyka pozwoli mu osiągnąć sukces i spełnienie, albo równie dobrze mogłoby go nie być, dlatego wkłada w proces twórczy całe serce i energię. Premierze singla towarzyszy wizualizacja autorstwa Jimina, przygotowana na podstawie zdjęć autorstwa Wojtka Koziary, znanego ze współpracy z między innymi Quebonafide, Okim czy Assterem. Za produkcję odpowiadają Lister oraz S1ND – fani polskiego podziemia powinni bardzo dobrze kojarzyć tego pierwszego.
Album wraz z limitowanym merchem będzie dostępny tylko w preorderze na stronie defjam.pl – premiera jest planowana na wrzesień 2023.