“Stracona głowa” jest utworem, który przyszedł do mnie nagle, niespodziewanie i z ogromnym impetem. Melodia całego kawałka i tekst powstały podczas jednej sesji w studio. Poszukując czegoś nowego, świeżego, oddalonego od świata, w którym czuję się najpewniej. Stanowiącego wyzwanie. Było mi ono potrzebne podczas tworzenia tego albumu niejednokrotnie. Nie czułabym ani radości, ani rozwoju, gdybym nie poszukiwała. Sam pierwowzór utworu był bardzo spokojny z melodią, która okazała się być baśniowa (tak jak w sumie wszystkie melodie na płycie). Wymagała ona czegoś kontrastującego, szybkiego, a nie ma nic szybszego w muzyce niż drum n bass 🙂. Często znajdujemy się w sytuacjach skrajnych, trudnych, nieprzewidzianych. Człowiek jest w stanie przekroczyć swoje granice, pozbawiając się wszelkich potrzeb, byleby dojść do upragnionego celu. „Stracona głowa” jest utworem dla tych, którzy niejednokrotnie spotkali się z jednym i tym samym powracającym jak sen problemem, którego nie potrafią posklejać, zrozumieć. Snem, w którym skrajności się przyciągają i odpychają jednocześnie.
Rosalie. o utworze