Choć pogoda za oknem nie rozpieszcza, Bażant serwuje nam solidną dawkę JP w letnim wydaniu.
Trochę z dystansem, a trochę na serio. Artysta już raz w singlu „Nic dobrego o Polsce” nawiązywał do sytuacji panującej w naszym kraju. Dziś wraca z nieco luźniejszą formą, ale z mocniejszym przekazem.