Właśnie w sieci ukazał się pierwszy solowy singiel Nocnego.
Artysta połączył siły ze swoim kolegą, który postanowił opowiedzieć o rzeczach trochę nieoczywistych. Spotykają one jednak sporą część nie tylko damskiego społeczeństwa, sam producent mówi o projekcie następująco:
- Nie wysyłaj - naprawdę! Numer powstał z moim znajomym podczas naśmiewania się z obrzydliwych typów, którzy proszą randomowe dziewczyny w internecie o nudesy. Akurat w czasie siedzenia w studio i szukania inspiracji pojawiła się nowa funkcja znanej aplikacji - Facebook Randki. Od razu wyobraziliśmy sobie, że to będzie wylęgarnia ponaglania o "stupki" i gołe klaty. Stwierdziliśmy, że numer z perspektywy takiego obrzydliwca mógłby być ciekawy, od razu wpadł też pomysł na klip, w którym pokażemy, że takie prośby kieruje nie tylko konkretny typ mężczyzny, a właściwie cały przekrój społeczeństwa. Wyszło śmiesznie, ale chyba właśnie o to ośmieszenie chodziło. Niech Ci, którzy namiętnie męczą o nagie fotki zobaczą w tym obrazku swoje lustrzane odbicie, może przyjdzie im do głowy, że to niesmaczne i często podchodzi pod molestowanie (a jak nic nie wejdzie im do głowy to niech wysyłają dickpicki mi a nie innym).
Sam enigmatyczny Kolega (który może być każdym z Was na dobrą sprawę) na pewno pojawi się jeszcze w moich trackach. Chcę, żeby był stałym elementem w trackach i żeby mógł ponawijać totalne głupoty na moich bitach, co by trochę od nudy w polskiej muzyczce odskoczyć. Kto następnym razem będzie w roli Kolegi? Może to być sklepowa, listonosz, raper z topki, wokalista z najgłębszego undergroundu. Kim będzie jest nieistotne, ważne, że to Kolega mój i Twój.
Sampel przewijający się w utworze to ukłon w stronę muzyki elektronicznej z lat 2000, którą męczyłem na słuchawkach zdecydowanie za mocno przez większość swojego życia. Wbrew pozorom jestem dumny z tego utworu. Śmieszy mnie i taki właśnie miał być. Niech się niesie.